STRONA AUTORSKA
Dzisiaj prezentuję kolejną pozycję "problematyczną" (dla mnie)... Ale po kolei... Marcel Moss jest bardzo płodnym pisarzem, który ma już na koncie ponad trzydzieści książek. Tyle że w zdecydowanej większości są to powieści kryminalne lub thrillery. Jednak w pewnym momencie napisał książkę "Mój ostatni miesiąc", która jest zupełnie inna i jak najbardziej wpisuje się w zakres literatury LGBT. Jej bohaterem jest pogrążony w depresji nastolatek, Sebastian, który niedawno stracił matkę, a dodatkowo poznaje chorego na raka Mateusza. Jak można się domyślić – chłopaki bardzo się do siebie zbliżają, przez co Sebastian odkrywa prawdę o swojej orientacji seksualnej. No i w zasadzie na tym można by zakończyć opis, gdyby to był zwykły, gejowski romans. Tyle że tak nie jest...
Powiem szczerze, że książka dosyć mocno mną wstrząsnęła i pozostała ze mną na długo. Nie jest to jakieś lekkie romansidło, tylko poważna, chwilami nawet ciężka powieść, którą jednak czyta się z przyjemnością i zdecydowanie warto się z nią zapoznać.
I tutaj dochodzimy do "problemu", ponieważ autor postanowił napisać drugą część – "Nasz pierwszy rok". Oczywiście rozumiem chęć kontynuowania losów Sebastiana, ale kłopot w tym, że część druga nijak ma się do pierwszej. W porównaniu z nią, historia jest płytka, przewidywalna i chwilami po prostu nudna. Oczywiście fajnie, że dowiadujemy się, co dalej działo się z Sebastianem, ale... mam wrażenie, że ta część powstała trochę "na siłę". Żeby nie było – polecam, ale moja ocena jest znacznie niższa niż części pierwszej. Szkoda, bo potencjał był i naprawdę mogła być z tego świetna dylogia.
Moje oceny: 8.0, 6.0
Średnie oceny w serwisie "Lubimy Czytać": 7.2, 6.4
Znajdź mnie!
Dorian Frank (2025)