STRONA AUTORSKA

12 stycznia 2025

42-43. Narkoza / Reanimacja (seria)

Właśnie skończyłem lekturę dwóch książek Rafała Artymicza. To dwie części kryminału medycznego, w dodatku bardzo przekonującego, bo autor sam jest lekarzem, więc to, o czym pisze, nabiera dodatkowego realizmu.

 

Pierwszy tom, "Narkoza", sprawił mi dużo przyjemności, mimo że czasami musiałem trochę się zastanowić (zwłaszcza gdy autor opisywał sprawy typowo medyczne). To historia Artura i Mariusza, dwóch gejów, którzy po burzliwym rozstaniu spotykają się ponownie w tym samym szpitalu. Ale nie to jest siłą książki, tylko wątek sensacyjno-szpiegowski, związany z handlem organami, nielegalnymi eksperymentami i sytuacjami, dzięki którym możemy poznać działanie szpitala "od kuchni". Przyznaję, że akcja naprawdę trzyma w napięciu, choć czasami fabuła jest nieco chaotyczna z powodu przeskoków w czasie. Nawet polubiłem Artura, który początkowo jest osobą dość trudną... No ale tradycyjnie nie będę zdradzać szczegółów, zaś książkę polecam.

 

Po pierwszym tomie przyszedł czas na drugi, zatytułowany "Reanimacja". I tu już nie było tak dobrze... Autor mocno odszedł od wątku sensacyjnego na rzecz relacji między Arturem a Mariuszem. Problem w tym, że wyszło to trochę sztucznie, przewidywalnie i nieco zbyt cukierkowo, a chwilami wręcz infantylnie ("Dzióbku"?). Jasne, to dalej jest dobra książka, jednak daleko jej do pierwszego tomu, choć ci, którzy chcieli wiedzieć, co było dalej, będą usatysfakcjonowani. Oczywiście też polecam, ale tu moja ocena jest niższa niż części pierwszej.

 

Całość oceniam bardzo dobrze i z chęcią przeczytam kolejną część. Niestety, zauważyłem jedną rzecz, nad którą nie mogę przejść obojętnie. Choć styl i pomysł autora są w porządku, na niekorzyść działają fatalna redakcja i korekta. Mam wrażenie, że zostały zrobione na kolanie, co działa zdecydowanie przeciwko autorowi. A szkoda...

 

Moje oceny: 8.0, 6.0

Średnie oceny w serwisie "Lubimy Czytać": 7.5, 8.2

 

Znajdź mnie!

Dorian Frank (2025)